Podczas wycieczki do Bandung udaliśmy się zobaczyć również jezioro powulkaniczne Kawah Putih, które znajduje się w kraterze wulkanu na wysokości 2 430 m n.p.m w południowej części Jawy. Aby dostać się tam, z autokaru musieliśmy przesiąść się do mniejszych pojazdów przypominających trochę busiki angkot, których na co dzień używamy w Dżakarcie.
Wnętrze busika nie wyglądało niestety tak ładnie jak z zewnątrz. Pojazd starał się osiągać jak najlepsze wyniki w rozwijaniu prędkości, szczególnie na jedynce pod dosyć ostrą górę. Wydawał przy tym niesamowite dźwięki :) Jechaliśmy przez puszczę na szczyt wulkanu, czułam się trochę jak na safari.
Na górze okazało się, że jest dosyć turystycznie. Temperatura spadła do około 20 stopni i niektórym już zaczęło dokuczać zimno :)
No to idziemy :)
Kolor wody jeziora jest zależny od stężenia siarki. Podobno czasem przybiera bardziej zielonkawy kolor. Nad jeziorem unosił się biały dym i te bezlistne drzewa - po prostu bajkowy krajobraz :) Brzegi pokrywał żółty, siarczany osad. Można było poczuć dość intensywny zapach o charakterystycznym dla siarki tonie :)
I oczywiście selfie time tak bardzo popularny wśród Indonezyjczyków :)
Big kisses for Bùi Thị Hoàng Hà and Lilia Abdulina for sharing photos :* <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz