sobota, 12 lipca 2014

Indonezja - Wypad do muzeum Wayang

Jest nas w sumie 18 osób. 3 z Polski, 3 z Chin, 2 z Wietnamu, 2 z Pakistanu, pozostali z Korei, Egiptu, Maroka, Portugalii, Holandii, Rosji, Francji i Austrii. Poniedziałek minął nam na poznawaniu siebie nawzajem :) Jesteśmy z przeróżnych kultur, mamy odmienne mentalności i wyznajemy różne religie.



Część z nas jest muzułmanami, dlatego wspólne posiłki czasami bywają utrudnione ze względu na Ramadan. Wygląda to tak, że kiedy zamawiamy coś w restauracji w porze lunchu, bądź pijemy wodę osoby, które poszczą tego nie robią. Lecz głównie są to osoby z cieplejszych części świata, więc niepicie wody jakoś udaje im się znieść bez uszczerbku na zdrowiu.

Pierwsze dni projektu są przeznaczone na integracje, dlatego następnego dnia udaliśmy się do centrum  Dżakarty do muzeum historycznego:) Podróż do muzeum zajęła nam około 2-3 godzin, mimo że to przejażdżka jedynie z jednego miejsca miasta na drugie. Powoli zaczynamy się przyzwyczajać do wszechobecnych korków, będących wizytówką stolicy Indonezji.


Po drodze mijaliśmy biedniejszą część Dżakarty, smutny to był widok. Zaskoczyło mnie to, że w mieście rzadko widać słońce i błękitne niebo. Niebo zazwyczaj jest bure, jakby było zawiesiną chmur ze smogiem.


Co jakiś czas z nad budynków wynurzał się meczet z wieżą, na której w każdą stronę świata zamocowany był megafon. Gdzieniegdzie postawione są również bardzo wysokie słupy z megafonami, żeby każdy mógł usłyszeć modlitwę poranną o 3 nad ranem lub ogłoszenie końca postu o 18stej. Uwielbiam to:)

Po drodze mijaliśmy tragarzy, skutery, samochody i w ślimaczym tempie parliśmy do przodu. Czasami mam wrażenie, że więcej czasu spędzamy w korkach niż na czynnościach docelowych- uroki tego odmiennego miasta.


W końcu udało nam się dotrzeć do placu przy którym znajdowało się muzeum.
Widok na gmach muzeum historycznego w którym nie byliśmy:


I muzeum Wayang, w którym byliśmy :)


I pamiątkowa fotka z Ha, Zoe, Lili, Deanerys i Bondan :)


I obiad w Pizzy Hut z najmniejszymi pizzami na świecie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz